Jak Jednocześnie Oszczędzać i Czerpać z Tego Prawdziwą Radość, Rozwój osobisty, Ebooki, EBOOKI, ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Jak Wydawać Mniej
Pieniędzy i Czerpać
Więcej Radości z Życia
Po więcej wejdź na
Niniejsza publikacja została dostarczona przez
Niniejsza publikacja może być kopiowana oraz dowolnie rozprowadzana,
jednak tylko i wyłącznie w niezmienionej formie. Zabronione są
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody wydawcy.
Zabrania się jej odsprzedaży.
Strona autora: Damian Redmer -
Wszelkie prawa zastrzeżone.
All rights reserved.
Poniżej znajduje się transkrypcja prezentacji umieszczonej na blogu pod adresem:
lub na kanale YouTube pod adresem:
Wejdź, żeby ją obejrzeć.
Po więcej wejdź na
W tej prezentacji dowiesz się jak wykorzystując sposób w jaki Twój umysł zapamiętuje
informacje możesz wydawać mniej pieniędzy i jednocześnie czerpać więcej satysfakcji z
życia.
Kurczę chciałbym być autorem pomysłu, o którym Ci za chwilę powiem, bo naprawdę mi się
podoba, ale muszę pokornie przyznać, że pierwszy raz usłyszałem o nim od Artura Króla.
Ta jedna koncepcja pozwala tak zorganizować sobie np. wakacyjny wyjazd, żeby wydać mniej
pieniędzy a jednocześnie zachować jak najwięcej wspaniałych wspomnień..
Cały pomysł opiera się na 2 prostych spostrzeżeniach:
1) Nasz umysł pamięta najlepiej chwile o silnym ładunku emocjonalnym. Gdy sobie
przypomnisz swoje ostatnie wakacje, które spędziłeś gdzieś poza swoim miejscem
zamieszkania, to najprawdopodobniej masz w głowie momenty, kiedy odczuwałeś jakieś
emocje, prawda? Nie wiem, podziw, wrażenie, radość może rozczarowanie, ale to emocje
sprawiają, że pewne obrazy i sytuacje zapadają nam na długo w pamięć.
Gdy wspominasz swoje wakacje, to raczej sama nie przyjdzie Ci do głowy chwila kiedy np.
sznurowałeś but, prawda? choćbyś robił to nawet w najpiękniejszym miejscu na Ziemi.
2) Drugie spostrzeżenie warte zapamiętania to fakt, że Nasz umysł stosunkowo szybko
wchodzi w rutynę i przyzwyczaja nas do warunków życia. Przez to, to co budziło w nas z
początku pozytywne, bądź negatywne emocje z czasem przestaje w nas budzić emocje w
ogóle. Po prostu się przyzwyczajmy. Tak z ciekawości zjawisko to zostało naukowo
potwierdzone i nosi nazwę hedonicznej habituacji.
Mając w głowie te 2 zasady przyjrzyjmy się jak może wyglądać Twój przykładowy wakacyjny
wypoczynek:
wariant pierwszy: wyjeżdżasz na 2 tygodnie do jakiegoś fajnego hotelu za granicą. Niech to
będzie np. Hiszpania. Jak sprawdzałem ostatnio to 14 dni w dobrze ocenianym przez turystów,
3 gwiazdkowym hotelu kosztuje ok… 2950 zł.
Po więcej wejdź na
A teraz coś interesującego: zastanów się jak będzie wyglądał poziom Twojej satysfakcji z
wyjazdu gdybyś był
w tym samym
hotelu, ale tylko tydzień.
Pierwsza myśl, która mi
przyszła do głowy to: trochę mniej wypocznę.
Ale moment: mówimy o wypoczynku czy o wspomnieniach i radości z wyjazdu. A gdybyś
pierwszy tydzień odpoczywał w domu, a dopiero drugi wyjechał na tydzień do Hiszpanii… to
jak myślisz w której opcji zachowałbyś więcej wspomnień. W którym wariancie byłbyś
bardziej podekscytowany pobytem. Który wyjazd lepiej byś wspominał?
Przy wyjeździe trwającym 2 tygodnie, najprawdopodobniej już po pierwszym tygodniu
pobytu przyzwyczaiłbyś się do warunków życia. To oznacza, że owszem byłoby miło, ale to
wszystko co z początku było dla Ciebie tak nowe i rodziło tyle ekscytacji, po prostu
przestałoby wzbudzać w Tobie dalsze emocje, a przez to i zebrane wspomnienia byłyby
słabsze. To więc za bo byś płacił w drugim tygodniu, to po prostu za odpoczynek w danym
miejscu.
Zauważ: w pierwszym tygodniu – gdziekolwiek pojedziesz – płacisz i za odpoczynek i za
niesamowite wrażenia i wspomnienia. Potem płacąc za hotel zaczynasz już płacić tylko za
fakt, że w nim odpoczywasz.
No bo hej ile dni z rzędu będziesz wchodził do swojego pokoju i krzyczał: „ŁAŁ jak tu
pięknie, ale fajnie że mogę tutaj spać. Jest cudownie!”
Przez 2 tygodnie z rzędu? Myślę, że sam dobrze wiesz, że nie.
A bez znaczenia czy ekscytujesz się danym miejscem czy już nie – za każdy dzień płacisz tyle
samo. Czy jest więc sens płacić niemałe pieniądze ze spanie w miejscu, które już Ciebie nie
ekscytuje?
Trzeba rozróżnić wypoczynek od radości, ekscytacji nowym miejscem i tego co tworzy
wspaniałe wspomnienia.
Wypoczywać możesz wszędzie, równie dobrze w domu, albo ze znajomymi. To po prostu
Po więcej wejdź na
regeneracja sił fizycznych i psychicznych. Jestem pewny, że jeśli dobrze go zorganizujesz
czyli, np. na tydzień wyłączysz komórkę, nie będziesz odbierał maili, spędzał dużo czasu np.
chodząc po lesie, to pozostając w domu możesz wypocząć dużo lepiej niż gdzieś wyjeżdżając,
bo ominie Ciebie stres związany z podróżą i wydatkami, pakowanie, rozpakowywanie, a jeśli
podróżujesz za granicę to dodaj do tego jeszcze przyzwyczajenie się do nowego klimatu i
strefy czasowej.
Wierzę, że jeśli zrobisz to z głową to znajdziesz sposób aby w domu odpocząć dużo lepiej niż
na jakimkolwiek wyjeździe.
Jednak jeśli chodzi tworzenie wspomnień i wybieranie doświadczeń, które sprawią Ci
najwięcej radości, to wierzę, że krótsze, ale bardziej intensywne wyjazdy nie tylko sprawią Ci
więcej radości i satysfakcji, ale jeszcze lepiej je zapamiętasz.
Zresztą jestem pewny, że masz w swoich wspomnieniach jakieś kilkudniowy wypady, które
utkwiły Ci w pamięci lepiej niż właśnie jakiś kilkutygodniowy wyjazd, prawda?
Wspomniałem, że jadąc w to samo miejsce tylko, że na tydzień zamiast 2, prawdopodobnie
zbierzesz więcej wspomnień i radości. Ale usuńmy to prawdopodobnie ze zdania i zamiast
jechać w to samo miejsce, pojedźmy w lepsze.
Wracając do przykładu z Hiszpanią: możesz wyjechać na 14 dni do hotelu 3-gwiazdkowego
za 2950 zł (to był wariant pierwszy). A w wariancie drugim możesz np. odpocząć tydzień w
domu, a na drugi tydzień pojechać do
4-gwiazdkowego
hotelu o duuużym luksusie za ok.
2650 zł.
Mimo, że na pierwszy rzut oka wydaje się, że to się nie opłaca bo za tydzień pobytu płacisz
prawie tyle samo co za 2, to w rzeczywistości Jest prawie pewne, że ta druga opcja sprawi Ci
dużo więcej radości, satysfakcji i stworzy dla Ciebie więcej wspaniałych wspomnień, a
jednocześnie oszczędzisz ponad 300 zł. Nie są to może wszystkie pieniądze świata, ale hej:
300 zł piechotą nie chodzi.
Interesujące, prawda?
Po więcej wejdź na
[ Pobierz całość w formacie PDF ]