Jan Czubek, Historia Polski
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->P IS M A R OKOSZOWE1606—1608PISM A P O L I T Y C Z N EZ CZASÓW ROKOSZUZEBRZYDOWSKIEGO1606—1608TOM I IPROZAWYDAŁJAN CZUBEKKRAKÓWN A K Ł A D E M A K AD EM JI U M IE JĘ T N O Ś C ISKŁAD G Ł Ó W N Y W K SIĘ G A R N I G. G E B E T H N E R A I SP.Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego, pod zarządem J. FilipowskiegoWS T Ę P .P rzed dwoma laty (1916) wyszedł tom I tych Pism rokoszowych, zawierający »poezyę«. Dziś, gdy wydawnictwo dobiegło kresu, wydawcy niewiele pozostaje dodać do tego. co siępowiedziało we wstępie do t. I. Przedewszystkiem jakość rękopisów, zawierających prozę rokoszową, nie zmienia się wćalena korzyść; rzeczy rokoszowe przepisywano sobie po dworachprzez cały wiek XVII bardzo gorliwie, a im utw ór jaskrawszyi pieprzniejszy, im dosadniej przypieka przeciwnikowi, zwłaszczastronie królewskiej, tem chętniej był czytany i tem częściejprzepisywany. Niestety, gorliwości w przepisywaniu nie dotrzym yw ała kroku ścisłość i dokładność; przepisywacz, zazwyczajnieumiejętny, nie umiejący naw et po łacinie, albo zmieniał tekstdowolnie, kierując się jedynie własnym, zwykle nietrafnymsądem, albo też nie rozumiejąc lub nie mogąc odczytać oryginału, przekształcał i przeinaczał tekst do niepoznania, lub wreszcie pow tarzał wołające o pomstę błędy swego poprzednika.Nader rzadko spotkać się można z rękopisem, któryby nam dawał teket, wolny od rażących przynajmniej błędów; będzie toznak, że przepisywacz jest jeszcze blizki czasów, z których pochodzi oryginał. Do wyjątków należą wypadki, w których jakaś druga, staranniejsza widocznie ręka porównywa z oryginałem i robi poprawki, najczęściej trafne. Wobec tego byłobyoczywistem niepodobieństwem wypisywać wszystkie odmiankirękopiśm ienne pod tekstem ; wystarczyło zdaniem wydawcyuw zględnić tylko takie różnice, które dotykały istotnej treścii wpływ ały na zmianę znaczenia, a natomiast nie zważano nadrobne odmianki stylistyczne, jak szyk wyrazów, postacie zdań,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]